Oj! Ból ucha ,a nie daj Boże obu uszu! Tragedia. Pomysły prosto z księgi mojej babki, na leczenie i zmniejszanie bolesnych objawów:
1. Posiekany drobno czosnek, zawinąć watą (zmiętoszyć ją) i wsadzić do ucha. Owinąć głowę, tym samym zakrywając ucho grubym szalem. Najlepiej położyć się w ciepłym łóżeczku.
2. Wkropić 3 krople olejku migdałowego do bolącego ucha i zatkać wacikiem.
3. Zrobić porządny napar z melisy i jeszcze delikatnie letni wkropić kilka kropek do uszka. Nie próbowałam, ale ponoć rumianek tez pomaga.
4. Ostatnie, chyba bardziej znane. Nasączony Amolem wacik ostrożnie wsadzić do ucha i przykryć szalem.
Swoją drogą to najlepiej zapobiegać niż leczyć. Opaskę na głowę polecam:)
Reklamy
Czasem wystarczy odstawić mleko i nabiał. W ten sposób zapomniałam już o tym bólu 😉
Jak to możliwe moja Droga?! :O
Możliwe! 🙂 Jestem „żywym” przykładem 😉